piątek, 30 sierpnia 2013

Bańka dla Wojtka czyli zabańkowane Panny Młode!


Zamykam oczy i widzę kilkanaście pięknych Panien Młodych, które łapią bańki mydlane….
Tak to zdecydowanie moja bańkoBajka.
Otwieram oczy i…


Piękny widok? TAAAAAK! Szlachetna akcja? TAAAAAAK!

Akcja dobroczynna  Panny Młode to ogólnopolska akcja charytatywna. Tego dnia zbierają się ludzie by za darmo poświęć swój czas, pasję w szczytnym celu. Panny Młode jednego dnia w całej Polsce  zbierają pieniądze na dziecko ze swojego miasta.  W moim mieście wybrany został Wojtek. Poznałam go i nawet gilgotałam kwiatkiem. Zgłosiłam się do akcji początkowo jako „panna młoda” z 9 letnim stażem. Jednakże postanowiłam swoją BańkoPasją podzielić się z innymi, by zdjęcia były wyjątkowe, zaczarowane  i magiczne. By znalazł się ktoś kto kupi te zdjęcia i wpłacił duuuuuuzo pieniędzy na konto Wojtka. Bo Wojtek jest niewidomy i on baniek nie widział, ale rehabilitacja daje mu szansę . I jak mogę dołożyć swój bańkogrosik szczęścia to dokładam i proszę was o to samo- można wpłacić kasiorkę dla Wojtusia super zielonogórzanina!  Tu link o Wojtku:  http://www.siepomaga.pl/f/majaprzyszloscfundacja/c/991

Bańki puszczałam w dwóch miejscach. Pierwsze banieczki powstały na lotnisku w Przylepie. Piękne miejsce dające przestrzeń, niebieskie niebo i cudowne uśmiechnięte piękne kobiety. Samoloty w tle oraz dobre serducha to wspaniała energia i bańki to wyczuły! Fotografowie mieli co robić! Panny Młode miały ogromną radość z łapania banieczek. Natomiast banieczki leciały i leciały… mieniły się w słońcu. Powstały piękne zdjęcia… Sama też pozowałam- na tą okazję wyszperałam swoją suknię ślubną. W tym czasie mój szanowny BańkoMąż puszczał banieczki na zmianę z super BańkoPomocnikiem. Oto ja w najcudowniejszej pracy :)
Współpraca z kamerzystą i fotografami wspaniała! 
I jeszcze jedno zdjęcie :)
i jeszcze jedno 

Drugim miejscem do puszczania baniek była Fontanna Zielonogórska. Zmienny wiatr trochę krzyżował mi plany ale czego się nie robi? Hop do fontanny! Czy wiecie, że kocham bańki? 

Na koniec usłyszałam piękne podziękowanie i bardzo się wzruszyłam za te słowa: 
„Dla Uli (Projektu Banki Mydlane) – za zabawę, radość, łzy szczęścia i powrót do dzieciństwa – dziękujemy!”
Zapraszam na stronkę by poczytać więcej o akcji: http://www.panny-mlode.pl/zielonagora/

Ale to ja dziękuję! Z wielką radością przyłączyłam się do was wielkich sercem,  wspaniałych ludzi… to był zaszczyt. Chciałabym by Wojtek mógł się uczyć i ruszyć do przodu… Tego dnia kumulowało się dobro.  
I…..zamykam oczy….



3 komentarze: